XIII Święto Papieru/ 27-28 lipca, Duszniki-Zdrój
Doktor z młyna, któremu na turystach zależy

Okazja do turystycznej promocji regionu
Święto Papieru to także dobra okazja, żeby pokazać region dolnośląski z wielu perspektyw turystycznych. W tym roku ten trud (w oba dni panowały afrykańskie upały) wzięła na siebie Dolnośląska Organizacja Turystyczna. Mapy, informatory i foldery szły jak woda, co powinno zaowocować zwiększonym ruchem turystycznym w miejscach prezentowanych w tych wydawnictwach. W materiały promocyjne na stoisku DOT-u zaopatrzył się też dr Szymczyk. Przydadzą się na użytek własny i jego studentom.
A propos studentów. Na Święcie Papieru można znaleźć niejeden temat z zakresu promocji w turystyce. Dobrym przykładem są choćby Anna i Mirosław Lechowie z Jarkowa koło Kudowy-Zdroju. Osobiście promowali na Święcie Papieru swe fenomenalne wyroby z aronii: soki, nalewkę, aronię w czekoladzie, aronię z chrzanem i susz. Dawniej nie opuścili żadnej liczącej się imprezy turystycznej na Dolnym Śląsku, ostatnio rzadko osobiście pojawiają się na imprezach plenerowych. Zapracowali sobie na to, żeby ludzie odwiedzali ich w Jarkowie. Oprócz sklepiku z wyrobami z aronii mają pokoje agroturystyczne i... anielską oborę. A w niej pełno aniołów. Raj powstał w ich oborze przez przypadek. Sprzedawcy z innych stoisk na jarmarkach, targach itp. imprezach kupowali ich wyroby, więc wypadało się zrewanżować. Kupowali m.in. anioły – z czasem powstała imponująca kolekcja.
Marek Perzyński
- «« poprzednia
- następna