Study press
Szlak Karpackich Wilków

Podkreślić też trzeba konsekwencję działania Urzędu Marszałkowskiego, który postawił na różnicowanie oferty turystycznej i ten kierunek przynosi już pozytywne wyniki. Dziennikarze dostrzegli i eksponowali w swoich opracowaniach, że oferty turystyki aktywnej i ekstremalnej mogą być jedną z ważniejszych specjalności tego regionu i z tego punktu widzenia słuszne jest ich aktywne promowanie.
W bieszczadzkich ostępach
Dość powszechny wizerunek Bieszczadów jest taki, że to góry dzikie i trudno dostępne a na dodatek turystycznie słabo zagospodarowane. To obraz w równym stopniu romantyczny, co nieprawdziwy. Owszem, jeśli mówimy o ograniczonej dostępności, to tylko w wyniku objęcia prawie całego ich obszaru różnymi formami ochrony przyrody, w tym w granicach Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Mimo tych ograniczeń rozwinęły się różne formy turystyki, odpowiednia dla nich infrastruktura, jest sporo gospodarstw agroturystycznych, powstały też w ostatnich latach pensjonaty wiejskie o wysokim standardzie usług.
W Bieszczadach znajdą odpowiednie propozycje turyści o różnych zainteresowaniach. Z góry lub połonin można tu zobaczyć najpiękniejsze widoki, pokonywać kajakami niebezpieczne nurty Sanu, zachwycać się bogactwem przyrody, żeglować na Jeziorze Solińskim, ale też jeździć rowerem malowniczymi szlakami, odbywać rajdy konne i korzystać z wielu jeszcze innych aktywności.
Poza głównymi trasami i szlakami zachowany został naturalny charakter tych gór, który stanowi o ich wyjątkowości. Niektóre z takich ostępów mogli poznać uczestnicy III wyprawy „Szlakiem Karpackich Wilków”. Tym razem towarzyszyła nam niezbyt przychylna deszczowa pogoda, nie mogła być ona jednak przeszkodą dla uczestników tak ekstremalnej przygody. Bieszczadzkie bezdroża po polskiej i ukraińskiej stronie zyskały jeszcze na atrakcyjności.