600 lat fascynującej historii
Sławne miejsce, sławni goście
Johann Wolfgang Goethe, Fryderyk Chopin, Jan Matejko, Dymitr Mendelejew, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz – w księgach pamiątkowych kopalni widnieją autografy wielu znakomitości. Księgi Zwiedzających wprowadzono w roku 1774, jest jednak pewne, że pierwsi turyści zapuścili się w solne głębiny już w XV wieku.
W dawnych wiekach zwiedzanie kopalni soli wymagało zgody króla. Władcy chętnie zapraszali do żupy swoich znakomitych gości. Kutymi w soli komorami i chodnikami zachwycali się wybitni humaniści, uczeni m.in. Konrad Celtes, Wawrzyniec Raabe, Joachim Rhetyk, Adam Schroeter. Jednym z pierwszych turystów był Mikołaj Kopernik. Niewykluczone, że wybitny astronom zanim poznał tajniki nieba, chciał zajrzeć do wnętrza ziemi.
„To miejsce podziemne, do którego przez pół godziny spuszczać się trzeba na wielkich i mocnych linach, ciężar pięćdziesiąt razem spuszczających się osób wytrzymać mogących. Na dole ujrzeć można ogromne pieczary wykute w skale solnej na kształt ulic Miasta” – taki oto opis kopalni pozostawił w swym pamiętniku Jean Choisnin, który w roku 1572 towarzyszył w podróży na dwór polski wysłannikowi króla Francji. Wśród szesnastowiecznych turystów byli również nuncjusz papieski Fulwiusz Ruggieri oraz poseł Rzeczpospolitej Weneckiej Hieronim Lippomano.
Niezwykłe widokowe walory podziemnych przestrzeni docenili Austriacy. Wytyczyli pierwszą trasę dla zwiedzających, reklamując wielicką salinę jako jeden z najpiękniejszych obiektów turystycznych monarchii Habsburgów. W pochodzącym ze stycznia 1896 numerze czasopisma „Wędrowiec” zamieszczono relację z wyprawy do solnych podziemi: „Po zwiedzaniu kaplicy przechodzi się kolejno do komory Urszuli, skąd wspaniałym portalem opuszcza się poziom pierwszy, a gromadka turystów schodzi po 120 stopniach na poziom drugi”. Do ksiąg pamiątkowych wpisały się takie osobistości jak: Jan Śniadecki, cesarz Austrii Józef II, Stanisław Staszic, car Aleksander I, cesarz Franciszek Józef I, Stanisław Moniuszko, Adam Asnyk, Ignacy Paderewski. W okresie międzywojennym do kopalni zawitali m.in. Ignacy Daszyński, Józef Piłsudski, Ferdynand Foch, Ignacy Mościcki.
Również współcześnie Kopalnia Soli w Wieliczce często figuruje w planach oficjalnych wizyt polityków, koronowanych głów, członków królewskich rodzin. Zabytkowe podziemia zachwyciły m.in. Georga Busha seniora, angielskiego księcia Edwarda, króla Belgów Alberta II i królową Paolę, tajską księżniczkę Soamsawali Mahidol. Wielicka kopalnia może pochwalić jedną z najstarszych marek na świecie, stąd nic dziwnego, że odwiedził ją Wally Olins, ekspert w dziedzinie tożsamości firm, autor książki „Corporate Identity”. Solna głębia zafascynowała sławnego eksploratora morskich toni Dona Walsha. Walsh był pierwszym badaczem, który dotarł do dna Rowu Mariańskiego. Wśród sław wędrujących po podziemiach znaleźli się również: ekscentryczny skrzypek Nigel Kennedy, mistrzyni olimpijska Venus Williams, znany aktor komediowy Danny de’Vito, narciarska mistrzyni Justyna Kowalczyk. Ostatnio solne progi przekraczali m.in. amerykańska dziennikarka Rita Cosby, Krzysztof Krawczyk, łyżwiarski mistrz Aleksiej Jagudin, Lech Wałęsa, pionier lotów kosmicznych Musa Manarow, uwielbiany w Indiach aktor Amitabh Bachchan, Magda Gessler, Adam Gessler.
Francuski podróżnik Le Laboureur pisał w 1646 roku tak: „Żupy solne Wieliczki nie mniej są znakomite jak piramidy egipskie, lecz użyteczniejsze. Są one chwalebną pamiątką pracowitości Polaków...” Jego spostrzeżenie okazało się aktualne po dziś dzień. Co roku ponad milion turystów z kraju i zagranicy podziwia kopalnię – cud stworzony przez naturę i ręce człowieka.