Klucz w smartfonie
City break przestało być modą, należy do codzienności turystycznej. Do tego stylu elastycznie dostosowuje się rynek usług, Na przykład wynajęcie miejsca noclegowego za pośrednictwem społecznościowych serwisów, staje się coraz szybsze, a nowe aplikacje upraszczają korzystanie z lokum.
Według danych, rocznie nasz kraj gości niemal 20 mln zagranicznych turystów. Wielu z nich nie korzysta z hoteli. Szuka tańszych i mniej krępujących metod spędzenia jednej lub kilku nocy. Typowymi klientami platform pośredniczących w wynajmie mieszkań na krótko są ludzie będący za pan brat z nowymi technologiami, zawsze i wszędzie mający smartfon na podorędziu. Jednym z rozwiązań, jakie daje wszechobecna sieć internetowa, jest wygodna aplikacja mobilna homeit. Turysta otrzymuje od właściciela kwatery kod, przesłany na przykład smsem, stanowiący rodzaj elektronicznego klucza w smartfonie. Turysta otworzy nim mieszkanie i drzwi budynku, w którym się ono znajduje, gdyż aplikacja zintegrowana jest z większością typów domofonów. Wygoda dla turystów i zarządzających nieruchomością. Rozwiązuje częsty problem niedogodności pór zakwaterowania, spóźnień na umówione spotkanie pomiędzy najemcą i wynajmującym, i tak dalej. W przypadku tych drugich odpada często trapiące ich ryzyko dorobienia tradycyjnego klucza, zaletą jest możliwość spersonalizowania panelu sterowania, a co za tym idzie kontroli przez gospodarza wynajmowanych lokali.
O ile w krajach o intensywnym ruchu turystycznym, aplikacja na smartfony w jakimś stopniu sprawdza się w praktyce, o tyle nie wiadomo, czy argumenty o jej przydatności trafią do przekonania oferującym kwatery w Polsce. Zapewne zadecydują oczekiwania klientów, w tym tych najliczniejszych, krajowych. Zgodnie z wynikami badań upublicznionych przez CBOS, popularność smartfonów wśród Polaków szybko rośnie, w ubiegłym roku ponad połowa rodaków korzystała z tych urządzeń mobilnej komunikacji, co piaty posługiwał się nimi dokonując rezerwacji hoteli i zakupie biletów.