Turystyka dla aktywnych
Konno po Pomorzu Środkowym

Stowarzyszenie Miast i Gmin Pomorza Środkowego należy do najbardziej kreatywnych, ambitnych i konsekwentnych organizacji pozarządowych, czynnie uczestniczących w budowie i promowaniu produktu turystycznego tych ziem.
Sylwia Mytnik, kierownik Regionalnego Centrum Informacji Turystycznej w Koszalinie zarządzanego przez powyższe Stowarzyszenie, w trakcie targów turystycznych Tour Salon w Poznaniu zapraszała do poznawania Koszalina i wszystkich 7 gmin członkowskich Stowarzyszenia z perspektywy rowerowego siodełka. Turystyka aktywna to produkt mający na tym terenie duże tradycje. Specjalne szlaki, mapy i szczegółowe opisy przygotowały już wcześniej władze samorządowe Koszalina, w którym to mieście trasa rowerowa pojawiła się w naszym kraju bodaj najwcześniej. Stowarzyszenie ma kolejne pomysły na następny sezon. Będzie to np. mapa dla miłośników wędkarstwa. Na pewno ponownie ruszy kolejka wąskotorowa z Koszalina.
W ostatnich latach na terenie Pomorza Środkowego wyznaczono 138 km szlaków konnych prowadzących przez powiat koszaliński oraz miasto i gminę Biały Bór należące do powiatu szczecineckiego. Zamierzenie to było zsynchronizowane z inicjatywami podejmowanymi na sąsiednim Pojezierzu Drawskim, co w niedalekiej przyszłości pozwoli połączyć istniejące tam szlaki. Prace nad szlakami były bardzo rozległe i niekiedy skomplikowane, gdyż wymagały rozlicznych uzgodnień z właścicielami terenu, zarządcami dróg i nadleśnictwami, których gospodarze obawiali się w niektórych przypadkach zbytniej degradacji środowiska przez uczestników imprez turystyki jeździeckiej. W efekcie powstała kolejna atrakcyjna propozycja dla turystów. Trasa jest oznakowana, prowadzi do obiektów przystosowanych do obsługi jeźdźców i ich koni, jest bezpieczna i wyposażona w liczne tablice informacyjne oraz mapy.
Jak podkreśla Sylwia Mytnik – cale przedsięwzięcie zostało w 63 procentach sfinansowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki i dobrze służy rozszerzaniu zakresu produktu turystycznego regionu, który coraz częściej nie kojarzy się jedynie z letnim, biernym wypoczynkiem na bałtyckich plażach. Rozmówczyni podkreśla, że szlaki te nie będą martwe, ponieważ przewidziano organizacje rajdów i innych imprez turystycznych.
W tracie naszej rozmowy rodzą się dalsze pomysły. Być może powstanie paszport turystyki jeździeckiej Pomorza Środkowego. Warto, aby obiekty położone przy tym szlaku dysponowały specjalnymi pieczątkami pamiątkowymi. A może warto też honorować najlepsze obiekty na szlaku, najbardziej wytrwałych turystów, najpiękniejsze konie w malowniczych plenerach regionu?
Jan Paweł Piotrowski