Kopalnia Złoty Stok - kiedyś i dziś
W edycji roku 2015, kapituła konkursu Polskiej Organizacji Turystycznej na Najlepszy Produkt Turystyczny, przyznała Kopalni Złoty Stok najważniejszą nagrodę roku w turystyce, jaką jest „Złoty Certyfikat POT". Produktem turystycznym kopalnia jest od roku 1996. Siedemsetletni okres górnictwa zakończył się w Złotym Stoku w 1961 roku, kiedy zamknięto ostatnią w tym rejonie Kopalnię Arsenu Złoty Stok. Historia eksploatacji złota w tym rejonie sięga pierwszego tysiąclecia naszej ery. Do lat współczesnych wydrążono przeszło 300 kilometrów sztolni, szybów i chodników. W najlepszym okresie w XVI wieku, z prawie dwustu kopalń, Złoty Stok dostarczał około 8 proc. całej europejskiej produkcji złota. Mniej więcej od roku 1675, w czasach, gdy Śląsk należał do Austrii, wydobycie tego cennego metalu w dostępniej ilości, przestało być jednak opłacalne. Uzyskiwano je tylko przy okazji eksploatacji rud arsenu. Pomimo to, po wojnie, od roku 1946 do zamknięcia kopalni, wydobycie w Złotym Stoku dało 382 kg złota.
Ostatnimi przedwojennymi właścicielami terenów górniczych była rodzina Güttlerów, spadkobierców Wilhelma Güttlera, który kupił je w roku w roku 1883. Pierwszą Podziemną Trasę Turystyczną „Kopalnia Złota" uruchomiono w maju 1996 roku. Kolejno udostępniono Sztolnię Gertuda, Sztolnię Czarną Górną z jedynym w Polsce podziemnym wodospadem i Sztolnię Czarną Dolną.
Obecnie Złoty Stok rocznie odwiedza prawie dwieście tysięcy turystów. Do zwiedzania w Sztolni Gertruda przygotowano fragment o długości 500 metrów. Ekspozycja obejmuje mapy i plany kopalni z okresu od XVIII do XX wieku, dawne narzędzia górnicze i hutnicze, minerały, wystawę lamp górniczych, piec muflowy, laboratoryjny piec, w którym wytapiano złoto, osiemnastowieczny wózek do transportu rudy.
Do programu zwiedzania przewodnik dołącza legendę związaną z nazwą sztolni. W kronikach miejskich odnotowano wypadek w kopalni. Nastąpił zawał. Właściciel kopalni nie zdecydował się w powodów oszczędnościowych na prowadzenie akcji ratunkowej. Na pomoc wyruszyła Gertruda, żona jednego z przysypanych górników. Nie odnalazła męża, nie wyszła też na powierzchnię. Nie zdołała odnaleźć wyjścia z labiryntu chodników. Jak chce podanie, duch Gertrudy wskazywał odtąd drogę na powierzchnię górnikom, którym zdarzyło się zabłądzić. Obecnie pomaga zdezorientowanym turystom. Podobnie jak to czynią też życzliwe gnomy, według wierzeń braci górniczej, pilnujące pokładów złota.
W chodnikach pełniących w przeszłości funkcję magazynów materiałów wybuchowych, zaaranżowano laboratorium Hansa Schärffenberga, aptekarza i alchemika, który szukając receptury eliksiru wiecznej młodości, opracował technologię pozyskiwania arszeniku z rud arsenowych, czym nie na wieczność, ale mimo to na długo, ożywił miasto gospodarczo. Chodnikowi Śmierci wykutemu na wyższej kondygnacji, towarzyszy historia niemniej ponura, niż najbardziej znane, śmiercionośne zastosowanie arszeniku. Górnicy przyłapani na kradzieży złota, odbywali tu karę powolnej agonii. Ich ręce wkładano po łokcie w wykute w skale otwory, które wypełniano twardniejącą zaprawą. Co prawda szczątków ludzkich w tym miejscu nie odnaleziono, ale tajemniczy organiczny nalot stwarza podstawę do twierdzeń, że takie wyroki na owładniętych pokusą górnikach, rzeczywiście wykonywano. Czy widok tego cennego metalu rzeczywiście pobudza żądzę złota, można sprawdzić wchodząc do skarbca, w którym zdeponowano 1066 sztabek odpowiadających 16. tonom złota uzyskanym w ciągu całego czasu pracy kopalni. Test nie jest do końca miarodajny. Błyszczące sztabki oczywiście tylko imitują złoto, ale efekt wizualnego złudzenia jest dość sugestywny. Dodatkową atrakcją pobytu w Sztolni Gertruda są podziemne spływy łodzią w części zalanych wodą chodników.
Do Sztolni Czarnej Górnej wchodzi się z górnego poziomu Złotego Jaru. Wnętrze góry drążono dwukrotnie. W średniowieczu w poszukiwaniu żył złotego kruszcu, w połowie XVII wieku rudy arsenowej. Na podstawie kształtu i przekroju chodników oraz rodzajów obudów, można porównać techniki górnicze stosowane w różnych wiekach. Największą atrakcją Sztolni Czarnej jest jedyny w Polsce podziemny wodospad o wysokości ośmiu metrów. Zwiedzanie podziemi kończy Muzeum Przestróg, Uwag i Apeli z kolekcją tabliczek z hasłami, instrukcjami i ostrzeżeniami wynikającymi z przepisów BHP, nierzadko humorystycznymi, na przykład „Nie rzucaj młotkiem, będąc na rusztowaniu" lub „Drabina do celów gospodarczych. Zabrania się ewakuowania osób niepełnosprawnych". Trasą długości około 300. metrów, turyści wyjeżdżają na powierzchnie kolejką, podziemnym Pomarańczowym Tramwajem. „Sztolnia Książęca" znajduje się poza trasą turystyczną. Kuto ją w litej skale przez około sto lat. Chodnik sięga miejscami trzech metrów wysokości, jest nieoświetlony więc turyści poruszają się po nim oświetlając sobie drogę latarkami. Naprzeciwko wejścia do „Sztolni Książęcej" znajduje się „Sztolnia Błotna", z której wypływa woda zbierająca się w niewielkiej studzience nazywanej, zgodnie z legendą, źródełkiem miłości. Kto się napije z niego wody i pomyśli o kochanej osobie, zostanie z nią w nierozerwalnym związku po wsze czasy. Nie tylko specyfika profesji górników potrafi zaciekawiać.
Poszerza wiedzę wizyta w Średniowiecznym Parku Techniki, który stanowi replikę średniowiecznej osady górniczej. Wyposażenie nie jest statyczne. Zwiedzający mogą wypróbować działanie wszystkich urządzeń, które odtworzono na podstawie średniowiecznych rycin Georgiusa Agricoli. Eksponaty o wartości historycznej gromadzi Izba górnictwa i historii Złotego Stoku. Większość z ponad pięciu tysięcy zgromadzonych przedmiotów i dokumentów, podarowali mieszkańcy miasta. Przy każdym egzemplarzu jest nazwisko osoby, która go do muzeum przekazała.
Turyści planujący zatrzymać się w Złotym Stoku na nocleg lub kilka dni, mają do dyspozycji pokoje w stuletniej wilii pensjonatu Złoty Jar należącego do kopalni. Pensjonat oferuje dobrą kuchnię, obsługuje też grupy wycieczkowe i organizuje imprezy integracyjne.
Kopalnia Złota otwarta jest w sezonie, od kwietnia do końca października, od godziny 9.00 do 18.00. W pozostałe miesiące od 9.00 do 16.00. Niezależnie od pory roku temperatura w kopalni jest stała i wynosi 7° C. Wskazane są więc ciepłe ubrania. Zwiedzanie trawa około półtorej godziny. Cena biletu normalnego wynosi 18 zł. W cenie biletu jest przewodnik i zwiedzanie Muzeum Minerałów. Za udział w podziemnym spływie łodzią płaci się dodatkowo, bilet normalny kosztuje 13 zł. Zmotoryzowani najłatwiej dojadą do Złotego Potoku kierując się z Wrocławia drogą krajową 46 w kierunku Kłodzka. Parking i sanitariaty są bezpłatne.