Opłata turystyczna w miejscowościach niespełniających wymagań klimatycznych
Wśród kosztów pobytu w miejscowościach wypoczynkowych, jeden z wydatków budzi irytację niejednego turysty. Tak zwana opłata klimatyczna, która nie zawsze jest uzasadniona między innymi z powodu obniżonych norm jakości powietrza – powinna wkrótce przestać obowiązywać. Zastąpi ją inna, o nazwie opłata turystyczna. O ile w życie wejdzie projekt nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, jakie opracował Związek Miast Polskich.
Autorzy propozycji zmian legislacyjnych wyszli ze słusznego założenia, że należy skończyć z stosowaniem fikcyjnych zasad naliczania opłat. Ten punkt widzenia potwierdza też tegoroczna decyzja sądu wojewódzkiego, uznająca opłatę miejscową pobieraną przez Zakopane za nieuzasadnioną.
Kryteria środowiskowe i klimatyczne w znaczący sposób ograniczają gminy w inkasowaniu opłat od turystów i przyjezdnych. W przedstawionej przez samorząd miast wersji dokumentu znowelizowanej ustawy, nie ma tych niewygodnych dla gmin, ograniczających je zapisów. Według projektu, o wprowadzeniu opłaty turystycznej decydować miałyby rady gmin, przy czym uniwersalna opłata turystyczna byłaby zróżnicowana co do wysokości stosowanych stawek. Byłyby one powiązane na przykład z lokalizacją miejscowości, do której turysta przyjeżdża, jak i rodzajem obiektu w którym kwateruje. Wstępnie, górna granica obowiązująca w przyszłym roku, określona została na 2,22 zł, jej wysokość w kolejnych latach uzależniona byłaby od poziomu inflacji. Projekt zmian ustawy przewiduje także zwolnienia z wnoszonych opłat. Nie byłyby one wymagane na przykład od kuracjuszy przebywających w lokalnych szpitalach, osób posiadających domki letniskowe, czy dzieci i młodzieży przyjeżdżających w zorganizowanych grupach.
Z przytaczanych szacunkowo wyliczeń, budżety gmin zyskałyby znacząco na tak pomyślanej nowelizacji. Obecnie opłaty miejscowe od turystów pobiera mniej niż 10 procent gmin. Wpływy wynoszą niespełna 37 milionów złotych i według nowych unormowań znoszących wymogi miedzy innymi jakości powietrza, mogłyby wzrosnąć przynajmniej czterokrotnie.
Szeroko komentowana propozycja Związku Miast Polskich, pozostaje na razie na etapie wstępnym. Obowiązujący porządek legislacyjny nie daje samorządom możliwości występowania z inicjatywą ustawodawczą. Resort finansów, jak dotąd, nie miał w planach wprowadzana reform w tej dziedzinie. Być może samorządowcom uda się przekonać do korzyści wynikających z nowelizacji ustawy grupę posłów, która mogłaby zgłosić omawiany projekt pod obrady gremium ustawodawczego. Przed podjęciem ostatecznej decyzji wskazane byłyby konsultacje z przedsiębiorcami turystycznymi. Wyrażali oni niejednokrotnie krytyczne opinie o obecnych zasadach pobierania opłat pobytowych oraz wydatkowaniu zebranych przez gminy kwot na cele, w większości niezwiązane z rozwojem usług turystycznych. Wydaje się w pełni uzasadniony postulat tych przedstawicieli branży turystycznej, którzy od dawna postulują, aby ściśle wyodrębniona część budżetu gmin pochodząca z wpływów z opłaty turystycznej, przeznaczana była na promocję i podnoszenie standardu turystycznego miejscowości wypoczynkowych.