Na turystyce można zarabiać
Płyną przez kryzys

Otworzyć firmę turystyczną, gdy na świecie szaleje kryzys największy od lat 20 ubiegłego wieku, to ryzyko, brak rozsądku czy pomysł, jak przetrwać w czasie kryzysu?
Gdy sprzedaż samochodów spada o dziesiątki procent Tomasz Kwoczak i jego koledzy zakładają firmę i kupują amfibie rekreacyjne.
Ze swoim pomysłem trafili w zapotrzebowanie rynku organizatorów wyjazdów motywacyjnych i integracyjnych, gdzie co raz większa konkurencja wymusza poszukiwanie nowych atrakcji dla klientów.
Amfibie rekreacyjne są nowością na polskim rynku, aczkolwiek oferowana konstrukcja ma już 40 lat historii swego rozwoju. Są uniwersalnym, wielozadaniowym autkiem, które potrafi dotrzeć w trudnodostępne tereny, napędzanym 30-konnym silnikiem. Do prowadzenia tego pojazdu nie potrzeba żadnych uprawnień.
Wyprawy amfibiami, choć oferowane są dopiero od kilku miesięcy, cieszą się dużym zainteresowaniem. Trasy mogą przebiegać wolno płynącymi rzekami i poprzez jeziora. Amfibie pływają z czterema pasażerami, wyposażone są w koła ratunkowe i kamizelki ratunkowe. Posiadają dach i system ogrzewania, a do poruszania się po śniegu i błocie zakładane są specjalne gąsienice. Dzięki nim, można mieć pewność, iż zimowe imprezy odbędą się nawet, jeśli stopnieje śnieg.
Ciekawostką jest to, że amfibie w odróżnieniu od quadów nie niszczą środowiska, gdyż nacisk jednostkowy opon pojazdu jest niższy niż nacisk stopy człowieka.
- poprzednia
- następna »»