Turysta weekendowy wciąż nie do końca poznany

Krótkie weekendowe wyjazdy należą do współczesnego stylu życia. Jak wskazują statystyki, rośnie odsetek Polaków, którzy wyjeżdżają na krótki wypoczynek. Wynika to między innymi z raportu przygotowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Także badania wykonywane na zlecenie branży hotelarskiej potwierdzają ten społeczny trend mający znaczenie dla rozwoju gospodarki turystycznej.

Na początku tego roku sieć hotelowa Hampton by Hilton udostępniła wyniki badania zleconego TNS Polska w listopadzie 2016 roku. Rzecz szła o ustalenie, czy raczej potwierdzenie, preferencji Polaków, którzy decydują się na krótkie wyjazdy urlopowe. Z pytaniami dotyczącymi tych kwestii zwrócono się do ośmiuset respondentów. Wyniki porównane zostały z danymi raportu „Turystyka w Polsce w 2015 roku”, przygotowanego przez Departament Turystyki w Ministerstwie Sportu i Turystyki na podstawie danych z Instytutu Turystyki, Activ Group, GUS i Narodowego Banku Polskiego, opublikowanego w maju 2016 roku. Autorzy raportu MSiT wskazują na zjawisko rosnącej popularności krótkich urlopów w ostatnich latach. O ile w 2011 roku korzystało z nich trochę ponad 20 proc. mieszkańców naszego kraju, tak w 2015 ten odsetek wzrósł do 35 proc. Ze świeżych opracowań TNS wynika, że ta wielkość mniej więcej jest stała. Jedna trzecia respondentów deklaruje, że docenia możliwość krótkich weekendowych wyjazdów dla regeneracji sił po tygodniu pracy i wypady nie przekraczające trzech dni oraz ceni je bardziej od długich urlopów, raz lub dwa razy w roku. Przy czym ponad dwie trzecie zwolenników takiego modelu wypoczynku decyduje się pozostać w kraju uważając ojczyste strony za atrakcyjne turystycznie. Przede wszystkim ujawniana jest chęć dowiedzenia się czegoś więcej o odwiedzanych regionach. Prawie 80 proc. badanych interesuje najbliższa okolica, zabytki i miejsca warte zobaczenia. Około 40 proc. przygotowując plan podróży bierze też pod uwagę aktualne wydarzenia kulturalne i inne godne polecenia nowości. Wypoczynek połączony z atrakcjami ofert z zakresu city break przemawia do ponad 70 proc. badanych, którzy uznają, że duże miasta gwarantują największą liczbę atrakcji, dobrą zabawę i spędzenie czasu bez chwili na nudę.

Trzy najchętniej wybierane polskie miasta przez weekendowych turystów, które wymieniają respondenci badania opinii społecznej na zlecenie sieci hotelowej Hampton by Hilton, to Gdańsk, Kraków i Wrocław. Dwa pierwsze wskazało ponad 60 proc. biorących udział w ankiecie, trzecie daleko ponad połowa. Najważniejszym czynnikiem przesądzającym o wyborze celu kilkudniowej podróży pozostaje przede wszystkim stosunek jakości do ceny. Wagę do tej relacji przywiązuje ponad dwie trzecie biorących udział w sondażu. Prawie połowie zależy na tym, aby miejsce noclegu nie było odległe od planowanego rejonu zwiedzania oraz by dostęp do wybranych punktów miasta był łatwy. Dla ponad jednej trzeciej istotne są warunki umożliwiające gościom hotelowym zrelaksowanie się, i między innymi rozpoczęcie dnia od dobrego hotelowego śniadania. Z racji tego, jaka instytucja zlecała przeprowadzenie badania, w ankietach położono nacisk na rodzaj noclegu, który preferują polscy klienci podczas weekendowych wojaży. Oczywiście najwyżej ceniony jest komfort i niezależność, jaką daje perspektywa zatrzymania się w hotelu. Takie wartości ponad wszystko przedkłada ponad dwie trzecie uczestniczących w badaniach, mniej chętnie widząc się w roli korzystających z uprzejmości znajomych lub podejmowanych przez rodzinę. Goście hoteli należą przy tym do wyjątkowo lojalnych klientów, o których dobre samopoczucie i satysfakcję z poziomu świadczonych usług warto dbać. Niemal 70 proc. respondentów przyznało, że jeśli są zadowoleni z pobytu, chętnie ponownie rezerwują pokój w tym samym hotelu. Ten wniosek można uznać za kluczowy dla istoty badania przeprowadzonego na zlecenie Hampton by Hilton. Sieć z powodzeniem weszła na polski rynek usług hotelowych zyskując pochlebne opinie klientów, którzy najchętniej wybierają nocleg w hotelach o standardzie trzech gwiazdek. Obiektów oferujących ten średni poziom przybywa w Polsce, w ciągu ostatnich lat ich liczba wzrosła o ponad jedną piątą, wynika z danych TNS.