Ubezpieczenie turystyczne – tak czy nie
Poczucie bezpieczeństwa czy oszczędność w kosztach urlopu? O tym, jak kształtują się wybory Polaków w tej newralgicznej podczas planowania wakacji kwestii odpowiada badanie przeprowadzone na zlecenie jednego z dostawców ubezpieczeń.
Letni sezon wakacyjny to dla jednych czas udanych wyjazdów urlopowych, dla innych zaś jest okresem wysokich przychodów. W tej drugiej grupie znajdziemy m.in. tych, którzy potrafią przekonać turystów, że wakacje wcale nie muszą być udane. A niepożądane konsekwencje urlopu mogą dawać o sobie znać długo po jego zakończeniu.
Planując wypoczynek w kraju, Polacy nie uważają, aby przezorność wymagała kupowania ubezpieczeń turystycznych na wypadek poniesienia uszczerbku na zdrowiu. Do rzadkości należy, by firmy ubezpieczeniowe w swoich statystykach wykazywały wielkość popytu na ten rodzaj usług. Co innego, gdy chodzi o wyjazd poza bezpieczny obręb ojczystych granic.
Posiadanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego nie zawsze gwarantuje bezpłatną pomoc w placówkach podstawowej opieki medycznej. W części wybieranych przez naszych rodaków kierunków wakacyjnych wojaży jest inaczej. W większości krajów objętych kartą EKUZ pacjent zobowiązany jest do współuczestniczenia w kosztach leczenia. Takich wydatków NFZ nie zwraca. Nie pokrywa również kosztów transportu medycznego do kraju, za wyjątkiem sytuacji, gdy koszt przewozu do Polski i dalsze leczenie są niższe niż koszt pobytu w zagranicznej placówce.
Z badań przeprowadzonych dla Mondial Assistance wynika, że znaczna część polskich turystów zdaje sobie sprawę, że koszty leczenia mogą wydatnie zwiększyć ból spowodowany przypadłością zdrowotną. Ponad 3 mln Polaków wyjeżdżających na wakacje za granicę deklaruje, że kupi polisę turystyczną. Najbardziej liczną część tej grupy stanowią turyści pomiędzy 20 a 49 rokiem życia (39 proc.), posiadające wykształcenie wyższe (66 proc.) i dochód na gospodarstwo domowe powyżej 3,5 tys. zł (58 proc.) oraz zamieszkujące największe miasta (26 proc.).
Co skłania do zapewnienia sobie dodatkowego ubezpieczenia? Większość badanych podkreśla przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa w razie niesprzyjającego biegu wydarzeń Taką deklarację złożyło 69 proc. ankietowanych. Trochę niższy odsetek – 41 proc. - ma świadomość poniesienia ewentualnej własnej odpowiedzialności.
A jaki materialny wymiar może mieć takie ubezpieczenie? Na przykład koszt wizyty u internisty w państwie europejskim to wydatek około stu do dwustu euro. Pacjent posiadający polisę nie musi samodzielnie pokrywać tych opłat lub uzyska ich całkowitą refundację. Prosta porada lekarza nie rujnuje przeciętnej kieszeni. Inaczej jest, gdy wchodzi w rachubę konieczność transportu do Polski. Transport medyczny z Chorwacji to przykładowo około 36 tys. zł.
Ubezpieczenia turystyczne chronią przede wszystkim w trakcie wyjazdu. Mimo to, decydując się na zakup polisy warto upewnić się, co z kwestią kosztów ewentualnego dalszego leczenia lub koniecznej rehabilitacji po powrocie do kraju. Nie wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe przewidują refundacje w takim przypadku, o ile nie zostało dokupione stosowne rozszerzenie. Z pomocą w wyborze odpowiedniej firmy i pakietu może przyjść internet.
Nie brakuje jednak osób, które o ewentualnych negatywnych przygodach na urlopie nie chcą myśleć. Nadal spora grupa turystów wierzy w przychylność losu i swoją szczęśliwą gwiazdę. Prawie jedna trzecia wyjeżdżających (27 proc.) nie zamierza wykupić żadnej polisy, wśród nich 23 proc. twierdzi, że ubezpieczenie to niepotrzebny wakacyjny wydatek.