Weekendy z Flisem Odrzańskim
Po raz 21, w sobotę 25 czerwca, z Kędzierzyna-Koźla, z mariny Lasoki, wypłynął spływ Flis Odrzański. Po przepłynięciu 665 kilometrów, 9 lipca zakończy się paradą jednostek przy Bulwarze Żeglarzy na Wałach Chrobrego w Szczecinie. Wodniacy mogą dołączać do spływu na dowolnym odcinku. Organizatorzy tej popularnej imprezy z godnym uznania uporem, dążą do ożywienia turystycznego terenów wzdłuż Odry.
W najbliższy weekend wodniacy witani będą przez turystów, mieszkańców i władze samorządowe w Nowej Soli, Cigacicach i Będowie. Co roku gospodarze miejscowości nadodrzańskich dbają o promocję spływu. Na krótkich odcinkach dołączają do flotylli żeglarze i turyści, dziatwa zapraszana jest na pokłady płynących jednostek. W miejscach postoju, na lądzie organizowane są festyny.
Podobnie jak w ubiegłym roku we wszystkich miejscowościach goszczących Flisaków odczytany zostanie Memoriał. Jego autorzy postulują przywrócenie Odrze IV klasy żeglowności. Dokument zostanie podpisany przez włodarzy Gmin Nadodrzańskich a następnie przesłany do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej z oczekiwaniem podjęcia działań, które uczynią rzekę ze zbudowanymi już przez samorządy i przedsiębiorców marinami – przyjazną i bezpieczną dla turystów, żeglowną dla statków pasażerskich. Organizatorami imprezy są Liga Morska i Rzeczna, Stowarzyszenie na Rzecz Miast i Gmin Nadodrzańskich, Urzędy Marszałkowskie Województw Nadodrzańskich, Fundacja Flis Odrzański. W tym roku imprezę objęła patronatem honorowym marszałkini województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak. Za prawidłowy przebieg imprezy odpowiada dr Elżbieta Marszałek, wiceprezeska Ligi Morskiej i Rzecznej. Funkcję komodorów objęli Arkadiusz Drulis i Włodzimierz Grycner. Głównym koordynatorem, podobnie jak w latach poprzednich, został Krzysztof Żarna, dyrektor Wydziału Współpracy Terytorialnej Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Spływowi tradycyjnie nadano nazwę Flis nie bez kozery. Na jego czele płynie tratwa budowana przez flisaków z Ulanowa, zasłużenie szczycącego się mianem stolicy polskiego flisactwa. Właściwie przygotowana do rejsu tratwa z połączonych dłużyzn jest swego rodzaju jednostką żeglugi rzecznej wyposażoną w potężne wiosła sterowe, drygawki oraz śryki, umożliwiające manewr hamowania. Na tratwie urządzone są miejsca noclegowe i palenisko do przygotowywania posiłków. Retman, mistrz flisacki, kieruje budową tratw i spławem. W tym roku, jak w oficjalnym piśmie informuje prezes Ligi Morskiej i Rzecznej, nastąpiła zbieżność terminów organizacji Flisu Odrzańskiego z Flisem Wiślanym. Wskutek tego tratwa odrzańska nie mogła zostać wykonana na czas. Stąd też, z Kędzierzyna-Koźla w województwie lubuskim do Bielinka w województwie zachodniopomorskim, odrzański spływ płynie bez tratwy, która konstruowana jest właśnie w tej miejscowości przez doświadczonego retmana Mieczysława Łabędzkiego. Retman, 6 lipca wypłynie z Bielinka koło Cedyni, i poprowadzi spływ do Szczecina. Organizatorzy liczą, że pomimo tej koniecznej organizacyjnie zmiany, w pierwszym etapie rejsu bez czołowej tratwy, Flis Odrzański będzie przyjmowany jak zawsze, równie serdecznie.
Kończące spływ uroczyste powitanie uczestników XXI Flisu Odrzańskiego 2016 odbędzie się w sobotę 9 lipca na pokładzie statku Nawigator. Parada jednostek i spotkania z żeglarzami planowane są od godziny 12.00. W niedzielę flisacy będą dyżurować w Chacie Flisackiej.