Wyjątkowe rodzinne święta – czy w domu, czy w podróży turystycznej
W okresie świąt bożonarodzeniowych, mniej więcej połowa Polaków ma zwyczaj spędzać w podróży odwiedzając rodzinę, ale także wojażując turystycznie. Najchętniej w obrębie granic naszego kraju, ale także poznając świąteczne zwyczaje innych nacji. Tak wynika między innymi z niezwykle interesujących badań przeprowadzonych na zlecenie LOT Travel.
Święta Bożego Narodzenia tradycyjnie związane są z wartościami rodzinnymi. Część osób składa wizyty w rodzinnych miastach, u rodziny własnej bądź współmałżonka. Temu zwyczajowi hołduje ponad 20 proc. badanych. Co czwarty pytany łączy wartości rodzinne z wypoczynkiem. Od kilku sezonów rośnie liczba osób, które uważają, że święta poza domem bardziej służą zacieśnianiu więzów w gronie najbliższych. Z prostego powodu. Czas i uwagę, którą absorbują codzienne obowiązki, wyczerpujące czynności sprzątania, gromadzenia produktów i przygotowywanie świątecznego stołu – można poświęcić wyłącznie pogłębianiu związków rodzinnych. Ten pogląd zdobywa zwolenników. Świadczy o tym obserwowany wzrost zainteresowania ofertą wypoczynku w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Na pytanie ankieterów o plany na najbliższe lata, ponad dwie trzecie respondentów przyznaje, że rozważa wariant wyjazdu w okresie bożonarodzeniowym.
Im dalej od domu, tym bliżej rodziny
W ciągu ostatnich 2 lat wyjechało z domu w okresie Świąt Bożego Narodzenia niemal 7 mln Polaków. 80 proc. nie opuszcza kraju. Co piąty wyjazd to podróż zagraniczna, głównie do krajów europejskich. Blisko połowa rodaków wyjeżdża tylko na święta, nocując najwyżej trzy dni poza domem. Około 40 proc. biorących udział w badaniu wydłuża pobyt do 10 dni, włączając w nie Sylwester. Do około 6 stycznia wypoczywa 5 proc. respondentów, podobnie nieliczna grupa wyjeżdża przed świętami, by cieszyć się atmosferą oczekiwania na ich nadejście. Spośród wyjeżdżających za granicę jedna trzecia nocujących u znajomych udaje się do Niemiec, zaś ci którzy płacą za pobyt w hotelach i pensjonatach, wybierają kraje o cieplejszym klimacie, takie jak Hiszpania czy Włochy.
80 proc. wyjeżdżających organizuje swój wyjazd indywidualnie. Na sobie polegają gównie młodzi ludzie w szczytowym okresie aktywności życiowej, czyli ci pomiędzy dwudziestką a czterdziestką. Osoby biorące udział w sondażu, najczęściej rezerwowały wyjazdy świąteczne około miesiąca wcześniej. Jedna trzecia respondentów organizujących wyjazd samodzielnie, planowało go od miesiąca do dwóch przed datą wyjazdu. Niespełna jedna trzecia nie wybiegała tak daleko w przyszłość.
W zimę drożej
Średni koszt wyjazdu planowanego samodzielnie to blisko 1.1 tys. zł na osobę, zaś w przypadku wyjazdów organizowanych za pośrednictwem biura podróży to około 3.2 tys. złotych. W tym drugim przypadku, w średniej kwocie mieszczą się najczęściej posiłki, śniadania i obiadokolacje. Realizacja decyzji o wyjeździe pod koniec roku, pociąga za sobą z reguły wydatki wyższe niż w sezonie letnim. Osoby pragnące wypocząć w ciepłym klimacie, skazane są na podróż w odległe rejony, co w odczuwalny sposób rzutuje na poziom kosztów. Zresztą korzystanie z walorów aury zimowej również nie wypada taniej. Pobyt w kurortach narciarskich o dobrze przygotowanej infrastrukturze, kosztuje zwolenników sportów zimowych odczuwalnie drożej, niż plażowiczów wygrzewających się na gorącym piasku podczas letnich wakacji. W sumie na wyjazdy świąteczne w ciągu ostatnich 2 lat, Polacy przeznaczyli około 8 mld złotych. Oceniając proporcjonalnie, w ubiegłym roku na święta rodacy wydali około 75 mld zł.
Ponieważ zleceniodawca sondażu świadczy usługi osobom podróżującym, wnioski zawierają coś ponadto aniżeli wyjaśnienie motywów podejmowania świątecznych wyjazdów. Autorzy badań spróbowali dociec także, dlaczego ludzie, którzy ogólnie aprobują wyjazdy w okresie bożonarodzeniowym, mimo wszystko zostają w domu? Wynik nie zaskakuje. Większość, ponad 60 proc. odpowiadających na pytania ankietowe, powołuje się na tradycję rodzinną. Poniżej 20 proc. stwierdza, że myśl o wyjeździe nigdy nie powstała im w głowie. Jednej trzeciej badanych brak na ten cel pieniędzy. Ten powód wskazują najczęściej kobiety i młodzież przed trzydziestką.