Polewki i bryje mogą być skarbem nie tylko smakosza, ale również etnografa
„Zachować w pamięci - kulturowe, krajobrazowe i kulinarne dziedzictwo ziemi puławskiej”

Lubelszczyzna to prawdziwa kulinarna kopalnia wiedzy. Przekonują mnie o tym autorzy publikacji „Zachować w pamięci - kulturowe, krajobrazowe i kulinarne dziedzictwo ziemi puławskiej”. W tym roku ukazało się już trzecie, wzbogacone wydanie tego niezwykłego przewodnika po pięknych miejscach, niezwykłych obyczajach oraz oryginalnych smakach.
Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że książka jest zwykłym zbiorem przepisów na potrawy serwowane na Powiślu. Autorzy podzielili ja na trzy części. Pierwsza zawiera bogaty zbiór oryginalnych przepisów kuchni regionalnej. Zostały zebrane – dodajmy, z niemałym trudem – od samych gospodyń domowych, członkiń zespołów ludowych oraz reaktywujących się kół gospodyń wiejskich. Co oryginalniejsze, np.: polewki i bryje mogą być skarbem nie tylko smakosza, ale również etnografa. Walorem tego rozdziału są również liczne fotografie prezentowanych dań. Druga część książki jest poświęcona obrzędowości ludowej: chrześcijańskiej i pogańskiej, wpisanej w pory roku i cykl prac rolniczych. Trzecia część prezentuje walory 10-u gmin powiatu a także najważniejsze szlaki turystyczne, prowadzące przez wymienione tereny.
Godny pochwały jest nie tylko kronikarski zapis historii Powiśla ale także fakt, iż wszystkie teksty zostały przetłumaczone na język angielski. Ponoć wszystko ze względu na popularność książki poza granicami Polski.
„Smaczną” pozycje czytelniczą wydano dzięki finansowemu wsparciu starostwa powiatowego w Puławach. Nie można jednak kupić jej w sklepie – bo jest to wydawnictwo bezpłatne, rozdawane podczas różnych lokalnych uroczystości. Zmartwionym podpowiem – przyjeżdżajcie na Powiśle albo…na internetowych stronach puławskiego starostwa odnajdźcie internetowy skrót – drogę do kulinarnego i kulturowego „sezamu” Powiśla.
(mj)