Refleksje wokół jubileuszu
Czego życzyć informacji turystycznej

Czas targów sprzyja branżowej wymianie poglądów. W trakcie Tour Salonu w Poznaniu rozmawiam z osobami zasłużonymi dla „it” w Polsce. Moi rozmówcy prezentują region podlaski oraz warmińsko-mazurski. Są to Jadwiga Dąbrowska, Elżbieta Zawadzka i Krzysztof Karpieszuk. Czy trzeba ich przedstawiać?
Jadwiga Dąbrowska – dyrektor Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Białymstoku, przez wiele lat odpowiadała za turystykę w urzędach wojewódzkim i marszałkowskim. Elżbieta Zawadzka - dyrektor Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie, podobnie jak poprzedniczka uprzednio kierowała turystyką w strukturach samorządu wojewódzkiego. Krzysztof Karpieszuk - wiceprezes PROT w Białymstoku, obecnie dyrektor Gabinetu Prezydenta Miasta, ma doświadczenia w zakresie „it”, kiedyś kierował centrum „it” w Czarnej Białostockiej, a potem pracował w Urzędzie Marszałkowskim.
Współpraca makroregionalna bardzo zbliżyła sąsiednie województwa – ówczesne olsztyńskie, białostockie, suwalskie i łomżyńskie – mówią wszyscy jednym głosem, twierdząc, że więzi procentują nadal i systematycznie (choć nieformalnie) trwają kontakty, polegające na wzajemnym wsparciu i wymianie doświadczeń.
Rozmowa przypadająca w roku 45-lecia informacji turystycznej sprzyja refleksjom historycznym, ale przede wszystkim planom. Na pytanie: czego należy życzyć systemowi, wszyscy rozmówcy odpowiadają podobnie.
Przede wszystkim istnieje potrzeba urealnienia systemu „it” - nie tylko formalnie (co nie zawsze jest teraz możliwe), ale w praktyce. Konieczna jest szybka transmisja pełnych i rzetelnych informacji, co sprawdzało się w czasach, kiedy nie było komputerów, a teraz nie zawsze się sprawdza. Istnieje konieczność wymiany doświadczeń – czas targów temu sprzyja, ale jest tego czasu zbyt mało i musi być on przeznaczony na realizację innych zadań. Konieczne są szkolenia i seminaria dyskusyjne, które pomogą także w kształtowaniu pełnej świadomości decydentów o roli informacji turystycznej.
Systemowi „it” moi rozmówcy życzą jak najwięcej dostawców i konsumentów informacji, jak najwięcej sojuszników. Potrzeba stabilnej kadry, utożsamiającej się z zawodem i dobrze opłacanej. Przypadkowi pracownicy nie utożsamiający się z turystyką mogą tylko szkodzić. Praktykanci muszą mieć możliwość i czas na zdobycie doświadczeń pod okiem doświadczonych praktyków.
Ogniwa systemu „it” nie będą się rozwijały bez stabilności struktur. Ogłaszanie przetargów i okresowych kontraktów – na prowadzenie centrów „it” nie daje poczucia bezpieczeństwa i utrudnia realizację zadań długofalowych.
W opinii J. Dąbrowskiej, E. Zawadzkiej i K. Karpieszuka jak najpilniej trzeba doprowadzić do ukształtowania ogólnopolskiej komputerowej bazy danych „it”, wypełnienie brakujących ogniw systemu „it”, m.in. poprzez powstanie wojewódzkich centrów „it” – jako placówek koordynujących we wszystkich regionach.
Jan Paweł Piotrowski