Rośnie liczba blogerów publikujących na łamach narodowego portalu turystycznego
Dwie trzecie (choć z niektórych badań wynika, że więcej) osób wybierających się w podróż turystyczną, nim ją rozpocznie, zagląda do internetu. Szukając informacji, opinii, rekomendacji. Między innymi tych mniej oficjalnych, którymi dzielą się turyści mający własne doświadczenia z pobytu w miejscach lepiej i mniej znanych. Piszą co myślą. W tej grupie na szczególne polecenie czytelnikom zasługują teksty Ambasadorów Miejsc podróżujących po Polsce. Publikowane są na portalu narodowym Polskiej Organizacji Turystycznej www.polska.travel
Do współpracy zaproszeni zostali przez redakcję portalu przed przeszło rokiem. Blogerzy, internauci i zwykli ludzie lubiący odkrywać walory turystyczne naszego kraju i opisywać je na swój sposób. Kandydatom na Ambasadorów Miejsc nie postawiono wygórowanych wymagań. Poprawność językowa i atrakcyjna forma przekazu, na tym koniec. O ile pierwszy warunek ma znaczenie formalne, o tyle drugi dość trudno poddać ocenie. Coś, co dla jednego czytelnika brzmi interesująco, dla innego jest skrajnym nudziarstwem. Jeśli więc z założenia nadsyłane przez blogerów do redakcji portalu narodowego, autorskie propozycje tekstów są subiektywnymi narracjami o zwiedzanych miejscach, przeżyciach i emocjach z nimi związanych – to ze swej strony redaktor polska.travel filtruje je, kierując się obiektywnie uśrednionymi kryteriami atrakcyjności, uwzględniając różne gusta. Na ogół, przyjęta reguła współpracy, sprawdza się. Przybywa nadsyłanych tekstów, kolejka tych wybranych i oczekujących na publikację wydłuża się, rośnie liczba czytelników, którzy rozpoczynają lekturę tekstów zamieszczanych na portalu narodowym od działu Ambasadorzy Miejsca.
Zaproszenie aktualne non stop
Wśród aktywnych Ambasadorów Miejsc (jest ich już pięćdziesięciu), większość stanowią blogerzy prowadzący własne strony. To utytułowani, znani autorzy, bardzo starannie przygotowujący noty ilustrowane dobrej jakości zdjęciami lub nagraniami filmowymi. Rzetelnością i stylem przewyższają wielu dzisiejszych dziennikarzy mediów tradycyjnych. Inni podchodzą do rzeczy amatorsko, co nie jest wadą, są przecież amatorami. Wyróżnia ich typowa cecha, jaką jest świeże spojrzenie i umiejętność dostrzeżenia czegoś nowego, co dotąd umykało naszej uwadze w opisach turystycznych miejsc, tych znakomicie znanych i wielokrotnie, szczegółowo prezentowanych. Polska. travel ceni i jednych i drugich. Darzy wyjątkowym przywilejem. Każda nowa publikacja zamieszczana jest na reprezentacyjnym miejscu strony głównej polskiej wersji narodowego portalu turystycznego. W przypadku, gdy wyszły one spod klawiatur blogerów posiadających własne strony, czytelnicy po przeczytaniu wybranego fragmentu, przekierowywani są do portali autorskich. W internetowej sieci przepełnionej informacjami ma to znaczenie. Stanowi formę szerszej popularyzacji także innych tekstów opisujących podróże po Polsce, które promują miejsca atrakcyjne turystycznie. Jest to zarazem wyraźna zachęta, sugestia i zaproszenie ze strony redakcji skierowane do czytelników portalu narodowego – dołączajcie do grona internautów opisujących turystyczne atrakcje naszego kraju, www. polska.travel udostępnia Wam swoje łamy.
To nie miejsce na Twoją reklamę
Na koniec zastrzeżenie. Czynni blogerzy prowadzący własne portale podróżnicze zapełnione barwnymi relacjami z zagranicznych wojaży, próbują niekiedy wykorzystać idę Ambasadorów Miejsc do własnych celów marketingowych. Zamieszczają u siebie tylko jeden tekst z podróży po Polsce, który przesyłają do polska. travel z intencją, że jego publikacja i (co za nią idzie) automatyczne przekierowanie na strony autorskiego portalu podróżniczego, będzie efektywną reklamą zwiększającą liczbę jego odsłon. Tak to nie działa. Www. polska travel promuje turystykę przyjazdową, atrakcje turystyczne naszego kraju i wszystkie formy wypoczynku.