- W Poznaniu, nastawionym przede wszystkim na turystykę konferencyjną, wciąż jest jednak sporo do zrobienia, aby przyciągnąć turystów indywidualnych i grupy zorganizowane – dodaje.
Poznańska LOT stara się docierać do trzech grup turystów: indywidualnych, biznesowych oraz do touroperatorów. Do Poznania warto przecież przyjechać np. na Festiwal Teatralny Malta, na jarmarki – bożenarodzeniowe czy świętojańskie, ale także dla zabytków z najwcześniejszego okresu powstawania państwa polskiego, gdy Polska dołączyła do rodziny państw chrześcijańskich. Na Ostrowie Tumskim znajduje się katedra najwcześniej zbudowana na ziemiach polskich, w której spoczęli pierwsi władcy Polski. Toteż działaniom PLOT przyświeca cel, aby jeszcze przed EURO 2012 zagraniczni touroperatorzy częściej umieszczali to miasto w swoich ofertach. 

Na rynkach zagranicznych Poznań przebija się coraz skuteczniej również dzięki działaniom Biura Promocji Miasta. Od kilku miesięcy wykorzystuje się nowe destynacje lotnicze, bowiem szybko rośnie liczba połączeń z różnymi portami zagranicznymi. Wspólne akcje promocyjne coraz częściej organizuje branża turystyczna – hotele, restauracje, biura podróży, lotnisko Ławica, ale także Międzynarodowe Targi Poznańskie oraz samorządy miasta Poznania i podpoznańskich gmin.

W 2008 r. PLOT koncentruje się na trzech działaniach. W maju odbyła się akcja „Poznań za pół ceny. Nie do wiary!”. Przedsiębiorstwa obsługujące turystów obniżyły wtedy ceny swoich usług o połowę, uruchomiona została także specjalna strona internetowa. W ośrodkach, z którymi Poznań utrzymuje regularne połączenia lotnicze, w 2008 r. dla przedstawicieli zagranicznych biur podróży i mediów odbędą się akcje promocyjne, zorganizowane wspólnie z liniami lotniczymi. Kontynuowane będą także prace zmierzające do uruchomienia przy PLOT Poznan Destination Alliance, czyli poznańskiej wersji Warsaw Destination Alliance. (zr)