Zaledwie rok życia, a tak wiele do zaoferowania
„Serce Kaszub” założyło LOT

Halina Rogińska ma kilka pokoi gościnnych, duży potencjał towarzyski i głowę pełną pomysłów. To wystarczyło, żeby stała się motorem napędowym Lokalnej Organizacji Turystycznej „Serce Kaszub”.
Jak to jest ze stolicą Kaszub, nie wiadomo, bo niektórzy mówią, że są nią Kartuzy, inni wskazują nawet na... Gdańsk – jako stolicę województwa i to według nich najsłuszniejsza koncepcja, bo duży jest jak koń – nie warto się z nim kopać. Różnie wskazywane są też granice Kaszubszczyzny. W Kościerzynie nie mają wątpliwości, że to oni są w sercu Kaszub, bo – jak mówią – w tym miejscu wypada środek województwa pomorskiego. Jak się łatwo domyślić, LOT „Serce Kaszub” siedzibę ma w Kościerzynie. Ma też wiele do zaoferowania. I wiele do zrobienia. Do zaoferowania – m.in. sporo lokalnych produktów turystycznych, choćby ruchanki.
Brzmi to co najmniej zachęcająco i niech się wstydzą ci, którym nie kojarzą się one z plackami z ciasta chlebowego. Był to przysmak numer jeden na Kaszubach – takie placki posypywano cukrem. Ruchanki to nazwa spolszczona kaszubskiej delicji, której właściwa kaszubska brzmi: ruchancie. Typowymi daniami kaszubskimi są też zupa z brukwi i zupa brzadowa (owocowo-grzybowa).
Z Haliną Rogińską o kuchni kaszubskiej warto rozmawiać i można w nieskończoność, bo jest kopalnią wiedzy i chętnie się tą wiedzą dzieli jako trenerka regionalnej kuchni. Nie grozi jej bezrobocie. Nastała moda na tradycję kaszubską.
- Zadaniem LOT „Serce Kaszub” jest promocja lokalnych produktów turystycznych, a moda na Kaszubszczyznę nam w tym pomoże - uważa Halina Rogińska.
LOT „Serce Kaszub” powstał 27 września 2011 roku i od razu zaczął działać z rozmachem. W tym roku pokazał się na Tour Salonie w Poznaniu. Promował się poprzez kaszubskie hafty, jezioro Wdzydzkie i kuchnię regionalną. LOT tworzy 23 członków, m.in. starostwo w Kościerzynie, wszystkie miejscowe gminy, Kaszubskie Stowarzyszenie Agroturystyczne „Kościelska Chata”, hotele, kwatery agroturystyczne i osoby fizyczne.
Marek Perzyński