Sądecka Organizacja Turystyczna
Tutaj nie ma martwych dusz

- Sądecka Organizacja Turystyczna ma 50. stabilnych i aktywnych członków - cieszy się dyrektor Biura SOT Bożena Srebro. - Nasi członkowie płacą tyko 350 zł rocznej składki, ale znacznie większą wartość ma ich wkład merytoryczny w działania stowarzyszenia. U nas nie ma martwych dusz - dodaje.
Z inicjatywy SOT powstał Kodeks Dobrych Praktyk w gospodarce turystycznej (autorzy J. Kowalczyk, M. Kachniewska, B. Srebro) sfinansowany i opublikowany przez Departament Turystyki Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Zakończono już serię map - przewodników po rowerowych szlakach turystycznych Karpat. Mozolne były prace związane z uzgodnieniami i wytyczaniem szlaków. Teraz jest przygotowana prezentacja z nawigacją GPS. - Nie udałaby się ta inicjatywa, gdyby nie Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie i przychylność samorządów - podkreśla B. Srebro. - Planujemy też utworzenie lokalnych szlaków łącznikowych.
Marzeniem rozmówczyni, rodowitej warszawianki, całym sercem od lat związanej z Sądecczyzną - jest rozwój produktu turystycznego wokół szlaków. Pomagają w tym rozmowy w terenie i szkolenia. Powstają już nowe obiekty infrastruktury, np. amfiteatr w Starym Sączu, placówki gastronomiczne, wypożyczalnie sprzętu.
SOT jest organizatorem I Ogólnopolskiego Rajdu Rowerowego imienia Jacka Bugańskiego (trasa Nowy Sącz - Kraków), nieodżałowanego działacza turystyki i współtwórcy Sądeckiej Organizacji Turystycznej. Zadanie to jest realizowane wspólnie z Centralnym Ośrodkiem Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie.
Kolejny plan SOT to katalog ofert agroturystycznych i wykreowanie tematycznych, specjalistycznych gospodarstw agroturystycznych (np. pszczelarskich, zielarskich, artystycznych).
B. Srebro bardzo chwali współpracę z Centrum Informacji Turystycznej przy Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowym Sączu.
(jpp)