Zarządzanie turystyką, promocją, budowanie marki
Za nami kolejne piąte spotkanie z cyklu szkoleń i warsztatów „Wiedza, produkt i współpraca - kluczem do sukcesu w turystyce", realizowanych przez Polską Organizację Turystyczną wraz regionalnymi organizacjami turystycznymi i lokalnymi organizacjami turystycznymi. Gospodarzem spotkania była Kujawsko-Pomorska Organizacja Turystyczna, a obrady toczyły się w Bydgoszczy.
Już w kuluarach przed oficjalnym otwarciem warsztatu, dało się zauważyć bardzo dużą frekwencję, szczególnie wśród przedstawicieli branży. Liczne stoiska z materiałami promocyjnymi i pamiątkami, umiliły oczekującym czas. Swoje materiały zaprezentowały: Miasto Bydgoszcz, Bydgoska Lokalna Organizacja Turystyczna "ByLOT", Lokalna Organizacja Turystyczna Toruń, Lokalna Organizacja Turystyczna Pałuki, Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE, Kujawsko-Dobrzyńska Organizacja Turystyczna, LGD "Bory Tucholskie", Żywe Muzeum Piernika, Zespół Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego oraz Spiżarnia Kujawsko-Pomorska.
Po oficjalnym otwarciu, którego dokonali Beata Sowińska, prezes K-POT, Agnieszka Kowalkowska dyrektor biura K-POT i Jacek Janowski wicedyrektor Departamentu Produktu Turystycznego i Współpracy Regionalnej POT, licznie zebranych powitali wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski oraz Elżbieta Wąsowicz-Zaborek wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej.
Następnie zaproszeni prelegenci zaprezentowali swoje wykłady.
Oferta szyta na miarę klienta z rynku niemieckiego – to wystąpienie Pawła Lewandowskiego, dyrektora Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Berlinie, który przedstawił dużo praktycznych informacji na temat upodobań, preferencji i wyborów klienta z Niemiec. Omówił trendy w niemieckiej turystyce wyjazdowej, oraz tendencje wynikające z danych demograficznych, szczególnie w kontekście pozyskiwania turystów spoza „grupy sentymentalnej". Wystąpienie okraszone anegdotami przyciągnęło uwagę i zarazem rozluźniło atmosferę.
Następny temat to: „Dlaczego warto (się) badać" - o badaniach ruchu turystycznego - opowiadał dr Robert Brudnicki, Wyższa Szkoła Gospodarki. Na wstępie omówił rolę badań w określaniu popytu, podaży i finansów. Rolę statystyki jako instrumentu badawczego kształtującego popyt i podaż oraz czynniki je generujące; konieczność sterowania procesami turystycznymi, zarządzanie turystyką w regionach poprzez budowanie strategii, podnoszenie konkurencyjności. Dlaczego należy badać ruch turystyczny? By uodpornić się na koniunkturę, dostosować ofertę do klienta. Na koniec apelował o aktywną współpracę z firmami badawczymi.
Partnerstwo Publiczno Prywatne w turystyce – to wykład Karoliny Szuppe z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Choć formuła PPP budzi spore obawy, może okazać się niezastąpionym rozwiązaniem również w turystyce. Obecność wszystkich potencjalnych stron PPP podczas tego szkolenia to wyjątkowa okazja do przypomnienia o tej formie współpracy. Prelegentka opowiedziała o mechanizmie PPP, przytaczając relatywnie nieliczne w skali kraju przykłady dokonanych realizacji. Pokazała w sposób przejrzysty podział zadań pomiędzy sferą publiczną i prywatną.
Konstelacje dobrych miejsc – marka w budowie - to następny temat szkolenia zaprezentowany przez przedstawicielkę K-POT Agnieszkę Kowalkowską oraz agencję reklamową MSU Publishing. „Kujawsko-Pomorskie – Konstelacje dobrych miejsc". Niezwykle ciekawa i logiczna koncepcja zbudowania uniwersalnej formy promocji regionu opartej na tworzeniu konstelacji dobrych miejsc. Jak w kalejdoskopie zmieniającym swój obraz, łącząc geometryczne kształty w różne połączenia, agencja stworzyła obraz wielu podmiotów, usług i zależności. Tej niezwykłej uniwersalnej formie graficznej poświęcimy osobny artykuł.
Ostatnim punktem szkolenia było wystąpienie Agencji Marketingowej LOCATIVO pod tytułem: Odbiorcy, nasze zasoby i konkurencja czyli wstęp do tworzenia produktu turystycznego. Marketingu miejsc nigdy za wiele. Zarówno filozofia działania, jak i konkretne narzędzia, które dzięki umiejętnemu wykorzystaniu mogą być bardzo skuteczne. Marketingiem miejsc zajmuje się dziś sporo agencji. K-POT wybrała agencję LOCATIVO bo w swoich realizacjach podkreślała rolę ludzi. To ludzie tworzą miejsca, atmosferę, historię. Dzięki nim produkt turystyczny staje się wiarygodny i jedyny w swoim rodzaju. Interesujące założenie, że turysta to konsument oraz analiza całości przeżytego przez niego doświadczenia od chwili opuszczenia domu do powrotu jako produktu, zwraca uwagę na pojęcie zysku. Jeśli zysk - to dwa parametry kształtujące go: marża i sprzedaż. Przedstawiciel agencji omówił cały szereg przykładów ilustrujących sterowanie tymi wartościami w celu osiągnięcia tego samego zysku. Znakomitym przykładem ilustrującym ten proces, omawianym również na łamach Aktualności Turystycznych jest Zakopane. Niegdyś goszczące znacznie mniej turystów, głównie narciarzy w zimie oraz wędrowców w lecie, kupujących produkty o wysokiej marży. Obecnie poprzez paradoksalne działania organizacji zamykającej dostęp do Tatr, rzekomo w ochronie środowiska, stworzono produkt tani o minimalnej marży dla turysty masowego, osiągając ten sam zysk, ale powodując dewastacje zasobów.
Ostatnim punktem programu była wyjątkowo interesująca debata - Współpraca kluczem do sukcesu w turystyce - z udziałem szeroko pojętego środowiska turystycznego - wprowadzenie i moderacja - dr Piotr Zmyślony Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu. Prowadzący w tezach do debaty przedstawił model współpracy zakładający, że Urząd Marszałkowski, ewentualnie Urzędy Miast odpowiedzialne są za wypracowanie marki regionu. Za promocję turystyczną odpowiada ROT, formy turystyki powinny kreować klastry lub konsorcja. Produkty turystyczne powinny być kompletowane przez LOT-y, zaś elementy do tych produktów tworzy branża turystyczna. Z pierwszym pytaniem o model w Kujawsko-Pomorskim prowadzący zwrócił się do Agnieszki Kowalkowskiej dyrektora K-POT - ten model musimy dopiero stworzyć, on w tej chwili nie istniej. To zła i dobra wiadomość na początek debaty. Dyrektor Kowalkowska podkreśliła, że warto korzystać z dobrych wzorców, ale też budować własny model działania. Dalej mówiła o specyfice Kujawsko-Pomorskiego w kontekście członkostwa podkreślając słabość Lokalnych Organizacji Turystycznych i siłę Lokalnych Grup Działania. Naszymi partnerami w tej chwili są dwa bardzo silne samorządy, kilka mniejszych, nieliczne LOT-y i.... wiele białych plam w których konieczna jest współpraca z przedsiębiorcami, ale współpraca z nimi jest praktycznie niemożliwa, oni nie widzą naszych działań – bo nie przekładają się na konkretne korzyści. Byłoby znakomicie gdyby byli zrzeszeni w organizacjach takich jak LOTy. Zdaniem Kowalkowskiej główny problem tkwi jednak w niskim budżecie promocyjnym. . Głównym płatnikiem składki jest Urząd Marszałkowski, ale już samorządy Bydgoszczy i Torunia płacą składkę żenująco niską. Toruń który z turystyki generuje przychód ok. 300 mln zł rocznie płaci składkę wysokości 4 000 zł! Oczy zebranych zwróciły się w stronę wicemarszałka województwa Zbigniewa Ostrowskiego - problem wysokości składki to problem oczywiście ważny, ale ważniejszy, to brak marki województwa. Dysponujemy wieloma submarkami, główna jest jednak niewypromowana. Urząd stara się ją promować innymi kanałami. Dane statystyczne mówią w którą stronę iść - turystyka medyczna i kulturowa. Marszałek dostrzegł, że poza deficytem pieniędzy mamy deficyt współpracy. Powinniśmy współpracować nad skorelowaniem składki na promocję turystyki z potencjałem podmiotów ją płacących. Dalej marszałek dostrzegł konieczność uporządkowania przepływu pieniędzy wydawanych na promocje regionu i rozważenie zwiększenia roli K-POT. Następnie głos zabrał dr Andrzej Anszperger z Uniwersytetu Adama Kopernika w Toruniu, mówiąc o braku zaufania pomiędzy przedsiębiorcami a zarządzającymi turystyką w regionie. Druga sprawa to dublowanie kompetencji. System współpracy tworzy się w obecnej chwili, ale nie do pomyślenia jest sytuacja, w której tym samym obszarem zarządza kilka podmiotów. W sprawie określenia kompetencji głos zabrał również Michał Bucholc. Trzeba określić w jakim stopniu K-POT odpowiada za promocję i adekwatnie go finansować. Dr Anszperger postawił też śmiałą tezę, o powiększeniu kompetencji K-POT o zarządzanie turystyką w regionie. Brak zaufania potwierdził też Mariusz Krupa członek zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek. Opowiadał o barierze mentalnej przedsiębiorców w inwestowanie we wspólne przedsięwzięcia, mimo ewidentnych korzyści. Potrzebny jest na to czas konkludował. Do wypowiedzi poprzedników nawiązała dyrektor Kowalkowska podkreślając, że nieufność obecnych i potencjalnych członków
K-POT związana jest z brakiem działań do których niezbędne są środki publiczne. Kolejność działań powinna zatem wyglądać tak, że K-POT zaproponowałaby działania korzystne dla swoich członków sfinansowane przez samorząd, by móc następnie wykazać swą użyteczność i efektywność wobec LOTów. Łatwiej byłoby wtedy pozyskiwać nowych członków oraz dysponować ich składką. Pozytywny przykład działań zaprezentował członek zarządu K-POT i jednocześnie prezes LOT Toruń Ryszard Kruk. Opowiedział o powstaniu znakomicie funkcjonującego w ramach LOT klastra dostosowanego do nowej perspektywy środków unijnych. W klastrze są wszyscy: placówka naukowo badawcza – Wyższa Szkoła Bankowa, Urząd Miasta, przedsiębiorcy. Napisaliśmy strategię teraz ją realizujemy za pieniądze unijne z wkładem własnym przedsiębiorców. Działamy w ramach Toruńskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Dostaliśmy skrzydeł, żadnych konfliktów, będziemy się rozwijać.
Debata toczyła się w atmosferze chęci porozumienia. Udział marszałka województwa dodawał jej większej wagi, ale przede wszystkim pokazał , jak ważnym problemem jest uporządkowanie przestrzeni zarządzania i finansowania turystyką i promocją regionu.